Przekwalifikowanie może wydawać się odważną decyzją, do tego obarczoną sporym ryzykiem. Szczególnie, jeśli mamy już za sobą kilka lub nawet kilkanaście lat pracy w danym zawodzie – nagła zmiana ścieżki kariery może wydawać się w takiej sytuacji stratą czasu poświęconego na zdobywanie doświadczenia. Jednak przekwalifikowanie przeprowadzone z głową może przynieść wiele korzyści. Marlena Olczak, Starszy Specjalista ds. Kadr i Płac w agencji rekrutacyjnej People, podpowiada, jak skutecznie dokonać zmian w swoim życiu zawodowym.
Od kilku lat na rynku pracy można zaobserwować, że Polacy są coraz bardziej otwarci na zmianę zatrudnienia i przekwalifikowanie. Szukają dobrego miejsca dla siebie, lepszej atmosfery, większych pieniędzy, nowych ścieżek kariery. Jednak sama gotowość do podjęcia takich kroków nie wystarczy. Wielu rezygnuje już na starcie, bo analizuje swoją obecną sytuację finansową i ostatecznie boi się ryzyka. Są wśród nich też tacy, których doświadczenie nie zaspokaja wymagań rynku i to właśnie oni, niezależnie od chęci i potrzeb, muszą podjąć ryzyko i przekwalifikować się.
Rozwój i zmiany na rynku pracy
Rynek pracy zmienia się nieustannie. Wpływ na to mają m.in. rozwój technologii, niezależne i typowe dla danych sektorów przeobrażenia, zmiany społeczno-ekonomiczne czy czynniki takie, jak chociażby trwająca pandemia. – Obecnie wiele zawodów staje się niepotrzebnych lub wymaga redukcji etatów. Przykładem takich profesji są na przykład recepcjoniści oraz asystenci biurowi. Pandemia wymogła na firmach konieczność zmiany trybu pracy. Wiele z nich nie pracuje już tak, jak kiedyś, nie ma potrzeby utrzymywania biur, a co za tym idzie – także stanowisk, które mają rację bytu tylko w trybie stacjonarnym. To zmusza osoby obejmujące tego typu posady do przebranżowienia – komentuje Marlena Olczak, Starszy Specjalista ds. Kadr i Płac. Oczywiście, zamiar przekwalifikowania się nie musi być wywołany tylko na skutek zmian na rynku pracy. Często stoją za nim po prostu potrzeby samego pracownika. – To może być chęć dalszego rozwoju, wypalenie zawodowe lub możliwość zdobycia wyższego wynagrodzenia. Powodów może być kilka i nie zawsze muszą występować niezależnie od siebie – dodaje ekspertka.
Przekwalifikowanie czy przezawodowienie?
Oba pojęcia, chociaż mają podobne znaczenie, często błędnie rozumiane są jako synonimy. –Przekwalifikowanie wynika ze zmiany zapotrzebowania na rynku pracy lub chęci doskonalenia się w swojej dziedzinie. Tak więc dokonujemy przekwalifikowania, gdy nie zmieniamy swojego zawodu, a tylko wzbogacamy swoje kompetencje. Przezawodowienie to natomiast zmiana wykonywanego dotychczas zawodu ze względu na chorobę, uraz albo nabytą trwałą niepełnosprawność, która uniemożliwia wykonywanie pracy w dotychczasowym zawodzie. O przezawodowieniu mówimy także wtedy, gdy na rynku pracy nie ma już zapotrzebowania na osoby w naszym zawodzie – tłumaczy Marlena Olczak z People. Dla wielu osób przekwalifikowanie się to sposób na wypalenie zawodowe, ponieważ może pomóc w zainteresowaniu się inną dziedziną oraz zdobyciu nowych kompetencji.
Plan na zmiany w życiu zawodowym
Same chęci nie wystarczą, aby skutecznie przejść proces przekwalifikowania się i zakończyć go z sukcesem. Na początku warto zastanowić się nad swoimi kompetencjami, zdolnościami, wiedzą i doświadczeniem, ponieważ to one stanowią kluczową rolę w tym procesie. – Proces przekwalifikowania zaczyna się już w naszej głowie i wymaga od nas niemałych przemyśleń. Musimy przeanalizować swoją sytuację zawodową, zastanowić się nad zainteresowaniami, wartościami, cechami osobowości, motywacją i aspiracjami zawodowymi. To bardzo ważne w procesie sprawnego i efektywnego przekwalifikowywania dotychczasowych umiejętności. To, czego natomiast warto unikać, a co jest najczęstszym błędem popełnianym przez pracowników, to myślenie wyłącznie o potencjalnym wyższym wynagrodzeniu, a nie o nowej pracy jako miejscu, w którym faktycznie będziemy mogli się rozwijać – podsumowuje Marlena Olczak, Starszy Specjalista ds. Kadr i Płac.
Warto też pamiętać, że przekwalifikowanie to proces, w którym cierpliwość, ustalenie priorytetów i konsekwencja to podstawa. Bez takiego podejścia, może nam się po prostu nie udać.